Robiąc pranie, każdy chce, aby po wyjęciu z pralki było ono nieskazitelnie czyste, świeże i pachnące. Niestety, nie wszystkie środki piorące mogą zagwarantować nam takie rezultaty. Problem pojawia się zwłaszcza wtedy, kiedy korzystamy na ogół z krótkich cyklów i pierzemy odzież w niskiej temperaturze, co jest i ekologiczne, i ekonomiczne. Jak więc prać z korzyścią dla środowiska i portfela, a przy tym nie rezygnować z najlepszych efektów? Sięgając po proszki i kapsułki piorące niemieckich producentów!
Środki piorące z Niemiec – dlaczego warto je stosować?
Porównując środki piorące dostępne na naszych sklepowych półkach z tymi oryginalnymi, sprowadzonymi z Niemiec, możemy zauważyć jedną główną różnicę – inną formułę preparatu. Chemia z Niemiec zawiera w swoim składzie więcej substancji czynnych dobrej jakości, dzięki czemu proszki, żele, płyny czy kapsułki piorące niemieckich marek są bardziej skoncentrowane, skuteczniejsze i wydajniejsze. Lepszy skład sprawia, że środki importowane z zachodu działają aktywnie już w niskich temperaturach, czasami nawet w zimnej wodzie. Świetnie sprawdzają się więc w programach typu „szybkie 30 stopni”, „codzienne” czy „eko”. Mocno skoncentrowana formuła przekłada się także na korzystny stosunek jakości do ceny. Kiedy preparat działa silnie, nie musimy stosować go w dużej ilości, a to przekłada się na oszczędność. Poza tym, chemia niemiecka przy swojej wysokiej jakości ma naprawdę atrakcyjną cenę, niewiele różniącą się od znacznie słabszych produktów dostępnych na naszym rynku.
Proszki i kapsułki do prania z Niemiec, czyli słynne niemieckie środki piorące
Zachodnia, a zwłaszcza niemiecka chemia, znana jest nie tylko z doskonałej jakości środków czyszczących, ale także z detergentów do prania i płukania odzieży. Niemieckie firmy oferują nam bardzo skuteczne i wydajne proszki do prania, które dobrze rozpuszczają się w wodzie, nie pozostawiają zacieków i nadają praniu wyjątkowo intensywny, świeży zapach. Równie korzystne jest także stosowanie niemieckich płynów i żeli piorących, które aktywują się w temperaturze około 20 stopni Celsjusza, dobrze dopierają i nie niszczą tkanin. Za najwygodniejsze w użyciu uznaje się natomiast niemieckie kapsułki piorące, zwłaszcza te wieloskładnikowe, z których korzystamy bez konieczności dokupywania płynu zmiękczającego. Ich głównym atutem jest skuteczne usuwanie zabrudzeń, dokładnie rozpuszczanie się żelowej otoczki i mocny zapach, który na długo nadaje praniu świeży aromat. Warto zauważyć także, że niemieccy producenci słyną też ze świetnych, gęstych płynów do płukania tkanin, które dobrze zmiękczają odzież, ułatwiają prasowanie i nadają włóknom długotrwały, piękny zapach.
Niemiecka chemia piorąca – czy to się opłaca?
Porównując ceny najtańszych środków piorących dostępnych na naszym rynku z najtańszymi preparatami sprowadzonymi z Niemiec, możemy dojść do wniosku, że zakup tych drugich nie jest zbyt ekonomicznym rozwiązaniem. Warto jednak wziąć pod uwagę nie tylko cenę, ale także skuteczność i wydajność produktu. Jeśli postawimy na średniej jakości, słabo skoncentrowany detergent, musimy używać go w dużo większej ilości, niż ma to miejsce w przypadku preparatów o mocno skoncentrowanej formule. W przypadku niemieckiej chemii piorącej łatwo jest zauważyć, że zalecane przez producenta dozowanie jest dużo niższe niż w przypadku preparatów, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Należy pamiętać o tym w trakcie testowania swoich pierwszych środków piorących z Niemiec. Może okazać się bowiem, że tańszy środek zużyjemy w ciągu dwóch tygodni, a ten nieco droższy będziemy stosować podczas prania nawet przez kilka miesięcy. Zanim zdecydujemy się na pozornie ekonomiczniejszą alternatywę, porównajmy więc nie cenę opakowania, lecz koszt jednego prania.